Lufa na zdjęciach jest jeszcze przed szlifowaniem. Teraz wygląda o wiele lepiej. Jest lekko pochylona w dół bo nie ma jeszcze przedniej podpory, dlatego może się wydawać krzywa. Niestety nie wstawię teraz zdjęć bo mi bakterie w aparacie zdechłyLufa wygląda na strasznie wymęczoną, może zwiń ją z czegoś cieńszego, np papieru ksero? Poza tym mam wrażenie, że jest lekko krzywa.
[R] Bishop (Modelik)
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Witam w galerii końcowej. Prawie rok już minął
Ogólnie mówiąc model nie należy do dobrze zaprojektowanych. Jest nawet dość mocno uproszczony, brakuje wielu drobnych części które trzeba wykonywać samemu. Części które są w wycinance często są niedopracowane lub jest ich za dużo albo za mało i trzeba dorabiać. Na końcu galerii zamieszczam zdjęcie z częściami których nie wykorzystałem, bo nie wyglądają tak jak powinny albo jest ich za dużo. Nie uwzględniam wnętrza pojazdu które też pewnie do niczego się nie nadaje… Mój Bishop nie posiada fartuchów osłaniających układ jezdny. Nie wykonywałem ich bo zasłaniałyby to z czym jest najwięcej roboty. Jeśli ktoś chce skleić ten model, to radził bym wyposażyć się w farby(koniecznie), duuuuużo tektury, minimum 4 kartki bloku technicznego A4, suwmiarkę, dobry ołówek i dużo cierpliwości. Zbudowanie Bishopa jest dość trudne bo mało jest w sieci zdjęć tego pojazdu. Chyba jeszcze długo poczekamy zanim ktoś porządnie weźmie się za projekty na podwoziach MK.III i wreszcie dobrze zaprojektuje do nich gąsienice wycinane laserowo.
Z modelu jestem zadowolony bo wiele się przy nim nauczyłem, choć i tak jeszcze wiele przede mną.
Zapraszam do oglądania i oceniania mojej pracy.

Teraz mam zamiar skończyć Semovente
Ogólnie mówiąc model nie należy do dobrze zaprojektowanych. Jest nawet dość mocno uproszczony, brakuje wielu drobnych części które trzeba wykonywać samemu. Części które są w wycinance często są niedopracowane lub jest ich za dużo albo za mało i trzeba dorabiać. Na końcu galerii zamieszczam zdjęcie z częściami których nie wykorzystałem, bo nie wyglądają tak jak powinny albo jest ich za dużo. Nie uwzględniam wnętrza pojazdu które też pewnie do niczego się nie nadaje… Mój Bishop nie posiada fartuchów osłaniających układ jezdny. Nie wykonywałem ich bo zasłaniałyby to z czym jest najwięcej roboty. Jeśli ktoś chce skleić ten model, to radził bym wyposażyć się w farby(koniecznie), duuuuużo tektury, minimum 4 kartki bloku technicznego A4, suwmiarkę, dobry ołówek i dużo cierpliwości. Zbudowanie Bishopa jest dość trudne bo mało jest w sieci zdjęć tego pojazdu. Chyba jeszcze długo poczekamy zanim ktoś porządnie weźmie się za projekty na podwoziach MK.III i wreszcie dobrze zaprojektuje do nich gąsienice wycinane laserowo.
Z modelu jestem zadowolony bo wiele się przy nim nauczyłem, choć i tak jeszcze wiele przede mną.
Zapraszam do oglądania i oceniania mojej pracy.

Teraz mam zamiar skończyć Semovente

































